Kaka chciała post, więc proszę bardzo.
Od rana zaliczenia, które poszły spoko. No.. oprócz matmy, ale ona i tak mi oceny nie zmieni, więc luz. Wreszcie zaliczyłam historię! Dwa sprawdziany na piątkę. No i wpadła piąteczka z polskiego za wiersz. Także zadowolona jestem. Jeszcze tylko w poniedziałek biologia i luz totalny. Tzn. w środę, bo w poniedziałek w szkole mnie nie będzie.
Ale na biologię już umiem, tylko sobie powtórzę.
W tym roku jestem pro happy z mojej średniej na koniec roku. Nie sądziłam, że taka wyjdzie mi w gimnazjum! Taki przeskok i w ogóle. ;o
Tak, czy siak.. jestem bardzo bardzo szczęśliwa. :)
a jak Wy, Wasze średnie?
Postanowiłam minimalnie zmienić swój styl ubierania się, więc hmmm może być trochę inaczej. Mi się chyba spodoba, Wam nie musi.
Nawet nie ma nic zadane na jutro! Jeszcze tak w ogóle to został sprawdzian z polskiego, który nie ma wpływu na moją ocenę i tkanki muszę zaliczyć. :)
Dziś popołudnie takie typowo 'rodzinne'. Przyjechała Basia, dziadkowie, mama, tata. Co prawda, miałam jechać do Ali, ale plany trochę się pozmieniały. Stęskniłam się już za Kubą no kurde.
Dobra.. może jutro go zobaczę! ;3
Spadam, cześć kochani. Miłego popołudnia życzę :*
 |
| Z Kondziem ♥ co ryj *_* |
 |
| Po Sannicku :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz