środa, 28 sierpnia 2013

#zimno#mi#było#zią#
Cześć!
Dziś od rana w szkole, pomagałam coś tam Mamie w bibliotece. Około 13 do Łowicza po baletki. Nie było nic, więc wzięłam czarne gładkie. Znajdę jakieś ciekawe, to kupię. Na razie na rozpoczęcie roku wezmę te. 
Jejuuu jeszcze czwartek, piątek, sobota, niedziela i 'back'to'school'. 
Plecak wymieniłam, zamawiam inny. Niestety, z kupnem tamtego już mnie ktoś wyprzedził. Trudno. 
Po południu stadion jak wróciłam, a teraz siedzę, myślę, co robić i czy coś obejrzeć. 
Brak pomysłów.. 
Przemarzłam. Jest mi tak ziiiiimno, porażka. Ziewam co kawałek, spać mi się chce. Kot mnie obudził. 
Jęczał, żeby go wypuścić na dwór około piątej rano. Jak już go wypuściłam, to za 10 minut wszedł na balkon i znowu musiałam go wpuścić.
Może zaraz zrobię jakieś naleśniki albo coś w tym stylu, brak weny twórczej-naleśniki!
Boże, 20:48, a ja już bym mogła iść spać przez tego kota- no life..

Zrobiłam dla Was zgodnie z obietnicą jakieś tam zdjęcia, cześć! :)














                           



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz